Proszę unikać!! Wczoraj 16.11.2012r. byłem na przeglądzie okresowym i zapłaciłem za wymianę filtra kabinowego 109,05 zł (85,15 filtr + 23,90 robocizna (0,1 roboczogodziny)) Dzisiaj patrzę, a tam filtr ten sam oryginalny fabryczny,tylko wytrzepany z pyłków. I to nie odkurzone te pyłki, które się wysypały po wyjęciu filtra. Skąd wiem, że filtr nie został wymieniony? Bo to jest filtr fabryczny,który wyjąłem po 8kkm i włożyłem z powrotem tydzień temu, bo wiedziałem, że na przeglądzie będą go wymieniać. Przez jeden dzień też nie zrobił się czarny. Summa Summarum zapłaciłem 109,05 zł za wytrzepanie filtra na dywanik. To się nazywa wytrzepać klienta z kasy!! Jak myślicie? jaką świadomość powinien mieć klient, który wymienia tam olej lub cokolwiek.